sobota, 27 lipca 2013

MOJE PALETKI- INGLOT vol.2

Dziś kolejna odsłona moich paletek z INGLOTA.


Zdjęcie z numerami poszczególnych cieni:
Jeżeli chodzi o kolory to:
393 P - to moje absolutne odkrycie, cudowny odcień bardzo delikatnego szampańskiego złota. Ten kolor pasuje do wszystkich możliwych matowych cieni, również idealnie się sprawdza jako cień do rozświetlenia wewnętrznych kącików oka. Moim zdaniem cień idealny, zarówno na dzień jak i na wieczór. Moje KWC jeżeli chodzi o cienie do powiek,
361 M - "łososiowy" odcień różu, jeżeli chodzi o efekt na powiece sam na bazie nie robi wielkiego wrażenia, za to gdy nałożymy go na białą kredkę daje bardzo interesujący czasami wręcz neonowy efekt, 
407 P- śliczny odcień perłowego pomarańczu ze złotym refleksem, można powiedzieć że to dwa odcienie w jednym cieniu, na powiece daje bardzo ciekawy efekt, 
129 AMC- również piękny perłowo pomarańczowy odcień który posiada czerwono-złoty refleks, poza tym posiada on srebrne praktycznie nie widoczne drobiny. Wydaje się że ten odcień jest identyczny z poprzednim jednak na żywo widać różnicę między nimi. 
Swatche:
W ciemniejszym świetle

W bardzo jasnym świetle, wręcz prześwietlonym:
Wstawiłam to zdjęcie ponieważ na nim  widać wyraźną różnicę miedzy odcieniem 407 P a 129 AMC.
Jak podobają wam się kolory w moich paletkach?
Pozdrawiam Ida.

czwartek, 25 lipca 2013

MOJE PALETKI - INGLOT vol.1

Witam po bardzo długiej nieobecności. Dziś pragnę pokazać moje paletki z Inglota. Jako, że zdjęcia robione były dawno, nie przedstawiają do końca mojej aktualnej kolekcji, która jest już nieco bogatsza. Aczkolwiek te kolory, które przedstawiam są moimi ulubionymi i używanymi najczęściej.
Post podzielę na dwie części.
Przedstawiona dziś paletka to ta do której mam ogromny sentyment i po którą sięgam najczęściej.

Zdjęcie z numerami poszczególnych cieni :
Jeżeli chodzi o kolory to :
463 DS.- to piękny neutralny beż ze złotymi drobinkami,
397 P - to perłowy bardzo delikatny odcień różu, świetnie się sprawdza do rozświetlenia wewnętrznych kącików, ale także bardzo dobrze prezentuje się na ruchomej powiece, szczególnie jeżeli chcemy nadać świeżości naszemu makijażowi,
337 M- matowy ciepły odcień brązu,
135 AMC- bardzo oryginalny odcień złota, który wpada w miedź, posiada w sobie srebrne drobinki, które praktycznie są niewidoczne
430 P- to zdecydowanie mój najbardziej ulubiony kolor, czyli perłowe żółte złoto
Swatche: 
W ciemniejszym świetle
W jaśniejszym świetle:
Nie będę wymieniała plusów i minusów tych cieni, ponieważ jestem nimi zauroczona, rzadko kiedy udaje mi się odejść od stoiska z pustymi rękami. Jedyne na co jestem zła to to, że okrągłe cienie są wycofywane, jakoś nigdy nie przepadałam za kwadratowymi, poza tym  będę musiała kupić nowe paletki, bo znając siebie na pewno skusze się na jakieś inne kolory.
A jakie są wasze ulubione kolory?
Pozdrawiam Ida.