czwartek, 25 października 2012

Ziaja- tonik ogórkowy

Dziś napiszę kilka słów o toniku ogórkowym firmy Ziaja, przeznaczonym do każdego rodzaju cery.
Kilka słów od producenta:
Tonik kupiłam w Realu i kosztował 5 zł. Opakowanie zawiera 200 ml produktu.
PLUSY:
+ odświeża cerę
+ nie daje uczucia ściągniętej skóry
+ nie podrażnia oczu
+ skóra po nim się nie klei
+ dość szybko się wchłania jak na tonik bez alkoholu
+ delikatny i przyjemny zapach
+ cena
+ opakowanie
+ dostępność 
MINUSY:
- skóra się lekko po nim świeci
- nie nawilża
- słabo zmywa resztki makijażu
- sam nie wystarcza do codziennej pielęgnacji
- na początku lekko podrażnił moją skórę
Skład:
Kupując ten tonik nie spodziewałam się cudów. Cena była na tyle atrakcyjna, że postanowiłam go wypróbować. Czytałam o nim wcześniej i widziałam wiele pochlebnych opinii na jego temat. Tonik okazał się bardzo przeciętny, jego dużym plusem było to że nie zawierał alkoholu w składzie, w przeciwieństwie do toników innych firm. Po pierwszym użyciu trochę podrażnił mi skórę, ale dałam mu szansę. Następnie całkiem dobrze sprawdził się jako produkt do odświeżania skóry w ciągu dnia lub po demakijażu. Niestety tonik sam nie poradził sobie ze zmywaniem resztek makijażu, dodatkowo wcale nie nawilżał skóry. Moim zdaniem cena produktu jest adekwatna do jego jakości. Tonik nie zaszkodził, ale też nie pomógł jakoś szczególnie.Warty wypróbowania, bo cena jest niska i produkuje go polska firma.

Miałyście do czynienia z tonikiem z Ziaji? Jakie są wasze odczucia?

Pozdrawiam Ida.

5 komentarzy:

  1. raczej bym go nie kupiła czytając Twoją recenzje, słabiutko wypada

    OdpowiedzUsuń
  2. miałam ten tonik i już trzeciego dnia chciało mi się wymiotować od tego zapachu :D poza tym, wysuszał moją skórę. Teraz mam nagietkowy i jest dużo lepszy.

    OdpowiedzUsuń
  3. kiedyś go używałam, teraz przerzucilam się na wodę termalną :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tego toniku nie używałam, ale polecam jak najbardziej z tej serii mleczko do demakijażu - dobrze się sprawdzało u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. to był pierwszy tonik jaki kupiłam, niestety strasznie ściągał moją skórę i przez niego na długi czas zraziłam się do toników

    OdpowiedzUsuń