Mowa o peelingu do ciała firmy Alterra o zapachu żurawiny i figi.
Kilka słów od producenta:
Peeling kupiłam w Rossmannie i zapłaciłam za niego ok 8zł.
Opakowanie ma pojemność 200 ml i jest to produkt wegański.
PLUSY:
+ Zapach, przepiękny owocowy aromat, który działa orzeźwiająco i kojąco na zmysły.
+ Skład. Pomijając alkohol jest całkiem w porządku.
+ Cena.
+ Opakowanie, bardzo poręczne.
MINUSY:
- Słabe działanie ścierające, drobinki nie dają sobie rady ze ścieraniem naskórka.
- Konsystencja, wygląda jak galaretka. Jest zbyt rzadka,podczas aplikacji dużo produktu ucieka, albo spływa.
- Słabo się się pieni.
- Mało wydajny.
- Wysusza skórę.
Skład:
Jak pisałam wcześniej, kupiłam ten peeling, ponieważ urzekł mnie jego zapach, ale czy kupie ten produkt ponownie. Raczej nie. Dla mnie jest to bardziej żel pod prysznic niż peeling. Moim zdaniem ma kiepską konsystencję i za mało drobinek, a zawarte w nim pestki nie radzą sobie ze ścieraniem naskórka. Peelinguje bardzo delikatnie, dlatego nie polecam go dla wielbicielek mocnych, gruboziarnistych kosmetyków. Z drugiej strony nie zaszkodzi wrażliwej, delikatnej skórze, można nawet używać go do twarzy.
Peeling ogólnie jest całkiem w porządku, ale nie spełnił, oprócz zapachu, moich oczekiwań.
A jakich wy używacie peelingów? Może polecicie mi coś wartego uwagi :)
Pozdrawiam Ida
chętnie bym kupiła ze względu na zapach, ale to że wyszusza skórę i nie jest mocno ścierający całkowicie go eliminuje.
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię algi z bielendy ^^
OdpowiedzUsuńGdyby nie to, że wysusza skórę, kupiłabym go do twarzy :(
OdpowiedzUsuńZ Alterry miałam na razie tylko szampon i byłam średnio zadowolona. Podobno peelingi z Biedronki są świetne.
OdpowiedzUsuńJa lubię szampon z alterry ;) Co do biedronki słyszałam, że są słabe ;(
UsuńPodobnie jest z peelingami tutti-frutti. :/ Tam funkcje ścierającą pełnią np. pestki kiwi. Niezbyt sympatyczna sprawa. :/
OdpowiedzUsuń