czwartek, 14 lutego 2013

INGLOT NR 439

Dziś pragnę przedstawić wam jeden z moich ulubionych cieni do powiek z Inglota, jest to fiolet o wykończeniu perłowym w numerze 439.
Myślę, że cieni z Inglota nikomu nie trzeba przedstawiać, świetna jakość w przystępnej cenie. W swojej kolekcji posiadam już 16 kolorków. Z większości jestem zadowolona, jedynie nie pasują mi cienie o wykończeniu Double Sp., ponieważ zawsze zbierają mi się załamaniu pomimo używania bazy pod cienie.
Zawsze kupuje okrągłe wkłady, które kosztują 10 zł. 
Od momentu otwarcia termin ważności cienia wynosi 18 miesięcy. 
Swatche: 
Nie będę wymieniała plusów i minusów tych cieni, ponieważ jestem nimi zauroczona, rzadko kiedy udaje mi się odejść od stoiska z pustymi rękami.
Ten odcień bardzo przypadł mi do gustu ponieważ jak widać na swatchu, oprócz fioletu ma również niebieskie podbicie.Co bardzo korzystnie wygląda przy mojej brązowej tęczówce.
Pozdrawiam Ida.

11 komentarzy:

  1. Piękny cień ;) Ja uwielbiam cienie inglota ale moja kolekcja jest troche mniejsza ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny kolor :) Mnie też kuszą cienie Inglota, ale nie mam jeszcze żadnego, bo mam ogrom innych cieni. Może faktycznie kiedyś rozejrzę się za jakimiś pojedynczymi sztukami o nietypowych kolorach i wykończeniach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. czegoś takiego szukałam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczny przy moich zielonych oczach też by się sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wstyd się przyznać, ale nie mam nic z Inglota. Dużo o nim słyszałam, ale jakoś nie było nam po drodze... ;/
    Pozdrawiam! http://mow-mi-joanna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Nominowałam Cie do Liebster Blog- zapraszam do zabawy:* http://julunia148.blogspot.com/2013/05/liebster-blog.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładny kolor, rzeczywiście na skórze wygląda lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nominowałam cię do „Liebster blog award”

    Pytania są na moim blogu http://ivauroda.blogspot.co.uk/2013/05/liebster-blog-award.html

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń